"niech" to zadna prosba, tylko polecenie, kolego.
Skontaktuj sie z firma Kroll Ontrack, a oni odzyskaja takie dane, ktore DA SIE ODZYSKAC. Ze drogo ? A ty wyobrazasz sobie, ze odzysk danych bedzie w cenie paluszkow slonych ?
Ja nie wiem, co to za "dysk USB", ale jesli to jest dysk twardy podpiety do zewnetrznego kontrolera USB-SATA, to sie wcale nie dziwie, ze takie klocki wystepuja. Widzialem takie kontrolery, ktore zwyczajnie nie obsluguja wielkosci partycji powyzej ilustam - jednaa maja 32GB (sam mam taki), inne maja 500 GB i jesli sobie wymyslasz postawienie systemu na czyms takim, to nie dziwota, ze kontroler bedzie NADPISYWAL wszystko, co trzeba zapisac powyzej tego limitu - od poczatku napedu (bo Windows pewnie zostal zainstalowany domyslnie, czyli na jednej partycji, a nie wskazanej). Trzeba wiedziec, jakimi ograniczeniami dysponuje kontroler i jesli ma np. ograniczenie 500GB, to kazdy wlozony tam dysk trzeba dzielic na partycje do 500GB wlasnie, nie wieksze. Bo inaczej najpierw ulegnie skasowaniu tablica partycji, wobec czego bedzie on widziany jako nieprawidlowo podzielony. Takze ze zlym filesystemem. I teraz najlepsze. Jesli miales dane na takim dysku, ktore byly zlokalizowane na poczatku, to zostaly one nadpisane. Kroll moze to odzyskac (ale nie musi), bo do tego beda potrzebne specjalne urzadzenia (droge, ceny sie liczy w dziesiatkach tysiecy, jesli nie wiecej). A z pewnoscia zaden program nie jest w stanie odzyskac NADPISANYCH danych. Co wiecej - jesli nastapi sytuacja, o ktorej piszesz - nigdy sie NIE WLACZA takiego dysku po to, zeby nie narobic kolejnych szkod, jak ty to sobie sam robisz - zmniejszajac szanse na odzyskanie kolejnych danych.
Jakbym nie musial "niech pomoze", to polecilbym w pierwszej kolejnosci kontakt z Krollem i odzysk danych tam. Ale z doswiadczenia wiem, ze te "mega wazne dane" to w praktyce okazuja sie byc zdjatka z wakacji z 10 lat, pokradzione latami mp3 i filmy, moze jakas praca magisterska.... ktore jak przychodzi co do czego - czyli Kroll przedstawia swoja wycene idaca na dzien dobry chyba w setki zloytych w opcji podstawowej - to nagle dane okazuja sie typu "to ja dziekuje, one takie wazne juz nie sa". W takim z kolei przypadku musialbys wyjac dysk z obudowy, podlaczyc go - jak Bozia przykazala - poprzez SATA do komputera i dopiero wtedy zaczynac zabawe z Recuva, czy TestDiskiem (zacznij od tego drugiego). A juz pod zadnym pozorem nie mozna odpalac systemu z takiego dysku.